Co stresuje nasz organizm?

1. Niedobory pokarmowe – to jeden z czynników, którego zwykle nie zauważamy i nawet nie myślimy, że może być dla organizmu stresujący. Niedobory pokarmowe mogą być skutkiem niedoborowej diety (ubogiej w niezbędne składniki, która składa się z dużych ilości produktów przetworzonych i produktów z białej mąki, zaś w małej ilości z warzyw i owoców oraz produktów z pełnego ziarna), diety niskokalorycznej czy zaburzeń wchłaniania – niedobory to czynnik stresowy, bo „czegoś” naszemu organizmowi będzie brakowało do właściwego funkcjonowania.
2. Bardzo niskoenergetyczna dieta – wiąże się to z punktem pierwszym, ponieważ gdy „obetniemy” kalorie to coraz trudniejsze staje się odpowiednie zbilansowanie diety i dostarczenie organizmowi wszystkich niezbędnych mu składników. Dodatkowo, pojawienie się niedoboru energii spowoduje, że organizm będzie musiał podjąć działania mające na celu utrzymanie równowagi nawet pomimo tego, że energii do wykonania tych działań dostarczono mu zbyt mało – będzie musiał sięgnąć do rezerw i zacząć oszczędzać.
3. Niedobór snu – jeśli teraz myślisz „ale jak to, przecież kto ma dzisiaj czas na sen?” to powiem Ci, że warto ten czas znaleźć Zbyt mała ilość snu to nie tylko zmęczenie i brak energii następnego dnia, ale też wyższy poziom kortyzolu i hormonu głodu (greliny), a mniejszy hormonu sytości (leptyny). To oznacza, że będziesz miała ochotę zjeść więcej i pewnie częściej, co może skutkować nie tylko zjedzeniem więcej niż zwykle, ale także chęcią na przekąski pomiędzy głównymi posiłkami.
4. Zaburzenia hormonalne – jeśli w organizmie pojawią się problemy z pracą układu hormonalnego to organizm będzie próbował te zaburzenia wyrównywać, co spowoduje wzrost poziomu stresu (bo będzie wiązało się z dodatkową „pracą” i zaburzeniami w zwykłym, normalnym trybie pracy organizmu). Dodatkowo, należy też pamiętać, że także i stres może spowodować pojawienie się zaburzeń hormonalnych, co może prowadzić do powstania błędnego koła.
5. Zbyt intensywna i długa aktywność fizyczna – choć mówi się, że „sport to zdrowie” (co oczywiście jest prawdą ) to jednak aktywność fizyczna, której intensywność i czas trwania będą zbyt duże, wpłynie negatywnie na nasz organizm między innymi właśnie poprzez „stresowanie” naszego organizmu. Wzrośnie poziom kortyzolu, pojawi się stan zapalny. Szczególnie jeśli dodatkowo będzie połączona ze zbyt niskoenergetyczną dietą.

Oczywiście, wiele osób pewnie powie, że nie da się żyć bez stresu. A ja się absolutnie z tym zgadzam Sztuką jest nie unikanie za wszelką cenę każdej sytuacji mogącej potencjalnie łączyć się ze stresem, ale umiejętne radzenie sobie z tym, co na naszej drodze się pojawia i minimalizowanie negatywnego wpływu na organizm.